"Ice age" nie jest i NIGDY "Shrekiem" nie będzie ! A to dlatego że opowieść o zielonym ogrze była przede wszystkim parodią innych opowieści i bajek a historia Sida i spółki to po prostu ZAJEBISTA komedia i nic poza tym.Największą zaletą tego filmu są ŚWIETNE dialogi, co najmniej tak dobre jak w "Shreku" !!!Polecam.