... którego ten film wynudził po całości? Przez pierwszą połowę przebrnąłem strasznie na siłę, potem było trochę lepiej bo się coś powolutku zaczęło dziać, jednakże nadal nie było jakoś nie wiadomo jak fajnie. Dodatkowo jak zazwyczaj jestem strasznie wrażliwy i w lepszej produkcji bym się mega wzruszył podczas sceny przekazywania dziecka ludziom, to tutaj miałem całkowicie wywalone, jedynie cieszyłem się, że to już koniec tej katorgi. Plus za postacie, Diego i Sid są świetni, Maniek trochę mnie irytował, jednakże też jest całkiem git. Sama fabuła jednak tak naprawdę nie istniała, tam się nic nie działo oprócz schematu: podróż - jakiś wypadek - podróż - jakiś wypadek. Naprawdę bardzo średni, płytki film, nie ogarniam tej oceny na Filmwebie.