Film jest przyejmny, ale bez rewelacji. Wykorzystuje schematy z innych filmów, Shreka choćby (jak już zauważono). Ściągnięcie z "the Fugitive" to nie to samo co "Matrix" w Shreku, niestety. Dubbing bardzo dobry, ale nie powalający. Czyli ogólnie - super, ale bez przytupu.
No i niestety - uwaga na temat pokazu w Polonii - co za bezczelne chamy! Znowu za mną siedział jakiś zapatrzony w siebie megaloman, uważający się za erudytę i kulturoznawcę. Koszmar! Niektórzy ludzie stanowczo powinni poczekać na premiery video i pozostać w domu przed telewizorem.
A może się Big Brothera naoglądali?