"mamut, powiedz cos, manfred, manius..." mamutem nie jestem, ale i tak cos powiem, film swietny, smialam sie przez czly czas( ludzie w kinie jakos dziwnie na mnie patrzyli, no ale trudno), nawet sie poplakalam, kiedy "umieral" Diego, super, super
no no to maniek co miał 9 przyjaciół,ale był liderem tygrysem szablozębnych pod dowódctwem soto,oskar,lolek i zeke,ale shira także wspominała w wędrówce kontynetów:Prawdopodobnie była kiedyś częścią sfory, lecz nie wiadomo czemu od nich odeszła:
"Sam zdecydowałem o odejściu ze sfory. To gratuluję wojownicza księżniczko. Ja też." ― rozmowa Shiry i Diego