Wykonanie (zdjęcia, muzyka, nastrój) - 10/10. Szkoda, że w ogóle nie pasowały do scenariusza i tego, o czym był ten film. Dodatkowo, skoro już wspomniałem o scenariuszu - najsłabszy element filmu, akcja rozegrała się w przeszłości, a ja przez półtora godziny oglądałem, jak reżyser powolutku odkrywa prawdę na temat śmierci syna głównego bohatera. Wszystko inne było tylko dekoracją bez znaczenia dla fabuły. Za sam scenariusz 4/10, ale technikalia wyciągają ocenę na 6/10.
Czy ktoś rozpoznaje może tę dziwną polską piosenkę, która leci w laboratorium, gdy bohater podgląda spiskowców?
:) Dzięki! Strasznie mnie to męczyło, mimo że piosenka niezbyt mi przypadła do gustu. Jestem generalnie maniakiem muzyki i chcę wiedzieć w tej dziedzinie wszystko a ten utwór z żadnym wykonawcą mi się nie kojarzył ;)
Ja nie musiałem oglądać, bo mnie już zwiastun nie przekonał do oglądania. Wszystko toczyło się bardzo ślamazarnie.