Czytając opinie o tym filmie tutaj czy tych pożal się bobrze krytyków od siedmiu boleści, myślałem że będzie to kolejny film który zapowiadał się w miarę ok ale jak zazwyczaj bywa następna/druga część psuje wrażenia po pierwszej, doszedłem do dwóch wniosków:
1 ci krytycy to powinni sobie darować i zająć się czymś pożytecznym
2 opinie wyrażane w komentarzach nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość
Niedawno w tv leciała pierwsza część, obejrzałem ją już po raz drugi, dlatego postanowiłem obejrzeć wreszcie kontynuację, byłem po prostu ciekaw, nie jest ona już tak fajna jak część pierwsza ale mimo to się nie zawiodłem, fajnie się oglądało