Eskorta

The Homesman
2014
6,5 17 tys. ocen
6,5 10 1 16835
6,7 14 krytyków
Eskorta
powrót do forum filmu Eskorta

Witam serdecznie.
Film skłonił mnie do napisania po paru letniej przerwie na tym portalu.Obejrzałem go głównie ze względu na rozbieżność oceny w średniej i w komentarzach. Zwyczajnie mnie to zainteresowało. I niestety ponownie przekonałem się, że forumowicze na tym portalu po prostu nie mają gustu. Biorą świecidełka za diamenty a gówno za trufle. Film jest słabiutki, do tego nachalny, miałki i aspirujący z niewiadomych powodów do kina artystycznego. Demitologizacja Dzikiego Zachodu żadna, nawet nie ma podjętej problematyki. Technicznie jest to pomieszanie z poplątaniem różnych stylistyk bez wspólnego mianownika. Film nie jest nudny, wcale się nie dłuży mimo że cała fabuła to podróż z miejsca na miejsce z drobnymi przerywnikami. Sęk w tym, że to film o niczym. Nie zwracajcie uwagi na te wszystkie pseudo mądrości ćwierć-intelektualistów poniżej. Intelektualista zapewnia was, że jest o niczym :)
A teraz rzeczy na plus. Przede wszystkim sprawnie nakręcony - zdjęcia choć przeciętne to klimatyczne, niezłe scenografie, parę ciekawych ujęć, spora dbałość o szczegóły. Swank nawet fajnie zagrała choć bez szału, Gummer bardzo dobrze, ale Richter zdecydowanie palma pierwszeństwa. Z trzech wariatek najsłabiej wypadła Otto, no ale nie od dzisiaj wiadomo że jest tekturowa. Czasem tak odstawała, że aż parskałem z lekka śmiechem. Jednak Gummer i przede wszystkim Richter nadrabiały. Także gra aktorska summa summarum dobra.
Podobało mi się również, że choć pozornie nie miał czym to film zaskakiwał - przede wszystkim szczegółami. Nie zawsze na plus, ale zaskakiwał.
Mimo wszystko to wciąż błazenada choć ubrana w ładne pazderka i z wyszukanymi rekwizytami. Można obejrzeć dla klimatu, paru smaczków i Richter.

P.S Końcówka koszmarna.
Tak jak do końcowych fragmentów po twarzy błąkał mi się lekko drwiący acz przyzwalający i w gruncie rzeczy w miarę przychylny uśmieszek tak przez ostatnie 10 minut byłem zwyczajnie zdegustowany. A już ostatnia scena spowodowała u mnie chęć napicia się czegoś z %. Na całe szczęście ten film to nie Birdman po którym musiałem wypić 2 butelki wina żeby przywrócić się do stanu jakotakiej równowagi estetycznej. Także obejrzeć z braku laku można.