No tak, ale dla mnie fabuła jest zbyt rozwlekła i nie ma żadnego sensu poza zobrazowaniem faktu, że życie nie jest czarno-białe, a ludzie do szczętu źli lub dobrzy. Okropnie się nudziłam. Niedostatki scenariusza całkowicie popsuły ten obraz.

Dokładnie. Nie zrozumiałe sceny i ogólne przesłanie filmu. Słabo. A mogło by być o wiele lepiej z akimi aktorami i zdjęciami..

Zacząłem nawet coś tu wpisywać, ale zdałem sobie sprawę, że nie warto . . . i przestałem.
Tak na marginesie: wróć do szkoły i popraw gramatykę, literówek też pilnuj.

No rzeczywiscie, szkoda ze wogole cos napisales. Liczelem na merytoryczna odpowiedz.

Gdyby nie genialna gra aktorów i... przesłanie tego filmu, też bym się zastanawiał nad jego sensem bo fabułę miał słabą, a zdjęcia kręcono w wyjątkowo nieciekawych lub banalnych miejscach. Ale za te dwie rzeczy - 1. bardzo trudna gra psychicznie chorych osób, świetne role głównych bohaterów oraz za 2. przesłanie, film uważam za bardzo wartościowy. Nie zrozumiałeś przesłania? Dziwi mnie to. Szlachetność niektórych osób może mieć wpływ na zmianę złego postępowania innych.

Właśnie, aktorzy się starali, zdjęcia prerii bardzo ładne, ale całość wyszła nijak. Takie mam wrażenie że film zrobiony po to żeby stara gwiazda Hollywood mogła poreżyserować i zagrać główną rolę. Nie mówię że tak było, ale tak to odebrałem.

Film kompletnie o niczym...

Jak można rozpatrywać osoby chore psychicznie w kategoriach dobra i zła? Dziecinada.

Przyłączam się - 8/10 !!!

Zwykle westerny tzw. klasyczne mocno mnie nudzą . Ale to jest prawdziwe odnowienie gatunku. Po prostu świetny film. Tommy Le Jones - wielka rola.

Chciałam zadać pytanie czy wylapales scenę jak ksiądz był u Hilary, a ta powiedziała do niego coś w rodzaju, że pościel zmieniła i może się on już kłaść, tylko niech najpierw pomyje wyleje zwierzętom... Dlaczego on miał się kłaść u niej... Czy oni że sobą sypiali?