superbohaterowie kosmici spoko i nawet nie przeszadzała mi ich różnorodność :) Robili różne fiku miku przez pół filmu i było fajnie. Może nie zajebiście jednak na tyle by dalej oglądać. Aż przeszła połowa filmu i co? Musieli.....naprawdę musieli zrobić z jednego kosmity homoseksualistę całującego się z drugim facetem? To było niesmaczne i zepsuło mi rozrywkę. Gdyby to chociaż coś wnosiło do fabuły to ok,ale nie......musieli bo tak teraz trzeba. Tak wypada. Film stracił u mnie od razu 2 gwiazdki za wciskanie gówna