Film jest strasznie prosty. Teoretycznie dostajemy nową grupę superbohaterów ale są Oni ''robienie na szybko''. Przynajmniej tak jak w Avengersach każdy ma swoją historię i swoje mocne i gorsze moce/strony tak tutaj w filmie stworzona jest taka sama grupa tylko, że wszyscy są tacy sami z prostymi umiejętnościami. Ludzie broniący tego filmu powołują się na jakieś wątki tolerancyjne ale myślę, że to totalnie nie ma znaczenia wśród ludzi oceniających ten film. Film jest mega nijaki i średni z nudnymi bohaterami.