6,9 201 tys. ocen
6,9 10 1 201263
5,6 28 krytyków
EuroTrip
powrót do forum filmu EuroTrip

Żenada. Ordynarne i do tego wcale nie śmieszne poczucie humoru, a sceny nakręcone w Watykanie to już kompletne dno. Zwiedzający muzeum watykańskie nie mogą nosić podkoszulek, krótkich spodenek i mini spódniczek; jednakże bohaterka zwiedza muzeum w mini. Błędów i wypaczeń tego typu jest całe multum.


Sceny nakręcone w Bratysławie przyprawiają mnie o dreszcze, bo naprawdę, jeżeli amerykanie nie zauważyli że ciężkie czasu komunizmu upadły wiele lat temu, to czego po nich oczekiwać? Myślenia? -.-


1/1


ocenił(a) film na 8
HonokaMiyu

1/1?
całkiem nieźle oceniasz, w stosunku do Twojej opini.
O to ogólnie w komediach chodzi, by nie trzeba było doszukiwać się sensu, czy zwracać uwagi na szczegóły, takie jak spodenki w Watykanie. To tak jak powiedzieć że epoka lodowcowa jest bez sensu, bo leniwce nie gadają. Mnie jako katolika w żadnym stopniu film nie uraził. Jeśli chodzi o obraz Bratysławy to też myślę ze nie ma sie o co obrażać. Nie da sie ukryć że Amerykanie mają takie a nie inne zdanie o europie wschodniej. I sam powiedz, czy nie chce Ci się śmiać gdy porównujesz stolice choćby Polski do jakiegoś większego amerykańskiego miasta?

Moim zdaniem to jedna z najlepszych części filmu.

HonokaMiyu

Najwyraźniej brak Ci poczucia humoru......

ocenił(a) film na 6
HonokaMiyu

Ten film nie byl taki zly mozna bylo sie posmiac ale ten epizod z watykanem to przesada :/

Axaaa

typowo polskie podejście nie można żartować z religii i obozów koncentracyjnych, należy śmiać się ze wszystkiego oczywiście w odpowiedni sposób, Eurotrip jedna z lepszych komedii !!!

ocenił(a) film na 10
HonokaMiyu

Stary na tym polega właśnie komedia.
Ja przyznam na tym filmie płakałem ze śmiechu.
Humor głupi. Ale im bardziej coś jest głupie,tym bardziej śmieszne.

HonokaMiyu

bylo pare smiesznych momentow, ale z tym Watykanem przegieli.w ogole film jest obrazliwy.nie wiem co robi w top 100!!!!dla mnie 3/10

ocenił(a) film na 10
HonokaMiyu

film jest fajny...
Jak by ten film wyglądał bez tego epizodu z Watykanem?Jak wtedy by się skończyła ta historia?
A co do naszej narodowośc(chodzi mi o nasz kraj)
Zobacz..to ni ze sie znasz śmieją skoro i tak np.Ja śmieję się z naszej polityki,sposobu rządzenia kraju oraz jak się zachowuję "politycy"w skrócie debile...nie potrafia powiedzieć nic sensownego.Właściwie wszyscy ludzie których znam się wysmiewaja z polskiego rządu...
ostatnio w necie wierszyk znalazłam noworoczny "Ile wpadek miał Kaczyński,
ile dziewczyn miał Łyżwiński,
ile Giertych miał idei,
ile w Tusku jest nadziei,
ile Lepper ma wyroków
tyle szczęścia w Nowym Roku." xD
Troche tylko moim zdaniem przesada była z tą sceną w konfesjonale...no ale dało sie przeżyć:D
sory że tak długo...musiałam się wygadać xD

ocenił(a) film na 5
HonokaMiyu

Film idiotyczny. Nie wiem, kogo śmieszy coś takiego... Jedyna scena, która naprawdę mnie rozbawiła to ta, w której bohaterowie przyjeżdżąją do Bratysławy :).
Po co się zaraz oburzać? :P

HonokaMiyu

Śmieszny jesteś xD... To tylko głupia komedia, którą się ogląda, żeby się pośmiać, a nie doszukiwać błędów i niedopatrzeń... Obejrzyj sobie jakiś American Pie, a zobaczysz ordynarny humor, tutaj go było w odpowiedniej ilości. A co do scen o wschodniej Europie - wiadomo, że w parodii wszystko musi być przegięte, a Polska wygląda bardzo podobnie... Tak samo z bogactwem wschodniej Europy... I nie powiesz mi chyba, że ciężkie czasy już minęły, bo jakoś ludzie uciekają z Polski gdzie tylko mogą...

HonokaMiyu

Zgadzam się z założycielem tematu, film jest tandetny i popieprzony, widać jak amerykanie postrzegają Europe!

Ode mnie 1/10

użytkownik usunięty
Demonologic

przypomnial mi sie moj brat, jak opowiadal o tym, ze do jego szkoly przyjechala kiedys wymiana nawet nie z usa, ale z francji. wzieli ich na wycieczke w miasto. francuzi zobaczyli kochane, polskie blokowisko i zaczeli mowic: "o, slumsy"n a co polacy zaczynaja im tlumaczyc, ze nie, zadne slmusy, tam nie mieszka biedota, tam mieszkaja dyrektorzy, profesorowie. wprawdzie bylo to jakas dekade wstecz, ale wrazenie pozostaje.

a sam film wpisuje sie w gatunek, ktory omijam szerokim lukiem - jednak, mimo to, dalo sie to jakos obejrzec, a nawet sie posmiac. czyli az tak tragicznie to wg mnie nie jest.