W dzisiejszych czasach w Europie jest modne ponabijac sie z Amerykanow. Jacy to oni nie sa tepi, ograniczeni i zapatrzeni w siebie. Jakie to filmy tylko dla idiotow kreca. Grubasy. Wiesniaki. A ich prezydent to baran, nie prezydent. Itd, itp. No to Amerykanie sie wkurwili i nakrecili 'Eurotrip'. Wzieli na warsztat pare typowych europejskich narodow i robia sobie oni z nas jaja tym razem:) Angole - wygoleni wyspiarze z browcem w reku jadacy na kolejny mecz swojej ulubionej druzyny. Europa wschodnia - syf, nedza i ubostwo. Holandia - enklawa wolnosci i perwersji sexualnych. I tak dalej., itd...A jednoczesnie zdaja sobie sprawe ze swoich wad i kompleksow wysmiewajac je rowniez ('Wow. Europejska dupa' O nie, to Jenny:). Czy 'Paryz to praktycznie przedmiescia Berlina'). Ten film posiada sytuacje nieprawdopodobne, groteskowe, przejaskrawione i niesmaczne, ale taki wlasnie ma byc. Jesli ci to nie przeszkadza, to polecam, jesli lubisz tylko filmy 'na serio' omijaj z daleka ta produkcje!
Moja ocena 8,5 na 10.