Kolejna płytka produkcja dla amerykańskich zjadaczy hamburgerów, gdzie głównym motywem jest dupczenie, a na dodatek wyśmiewający Nas(ludzi wschodu według amerykanów) w typowy dla nich cwaniacki sposób, wszystko to oczywiście opatrzone gównianą szczeniacką muzyką.Takie jest moje ogólne spojrzenie na to "dzieło". Jednak film ratują pojedyńcze motywy(rozwalił mnie koleś otwierający piwo ślepiami)