Fantastyczna, wielopoziomowa, prowokująca do namysłu historia. Bardzo dobra gra aktorska (włączając w to młodziutką Claudię Vega). Doskonale dobrana muzyka i sceneria. Na plus, obok wymienionych cech trzeba zaliczyć oryginalność opowieści i świeżość podejścia do tematu - z prostotą, bez efekciarskiej przesady. Postawiono na uwypuklenie konfliktów moralnych i emocjonalnych uwikłań bohaterów - kolejny plus.
I TYLKO 7 PKT. Dlaczego?
W pewnym momencie fabuła straciła tempo i spójność - w efekcie wyglądało to, jak luka w scenariuszu: tak, jakby w pewnym momencie nastąpił przeskok. Zabrakło płynności w scenariuszu. Przy odrobinie wysiłku całość mogła wyjść bardziej autentycznie, naturalnie.
Zgadzacie się z moimi spostrzeżeniami?