https://www.youtube.com/watch?v=8Noum7llJDY

Jaki to ma związek z tematem? To już 2 z kolei wątek pod którym tym spamujesz.

"RoboCop" to film amerykański i to znakomite science-fiction zaprzeczające arbitralnej i po prostu głupiej, bezpodstawnej tezie, że jeśli coś jest z USA to jest złe.
"2001" Stanleya Kubricka jest z USA.

Tylko popatrz na daty. Kiedy te filmy były kręcone? Obecnie większość ( nie wszystkie ) produkcji SF z USA to akcyjniaki-szmiry. Co nie zmienia faktu, że lepiej byś argumentował swoją tezę słownie, a nie wklejał linki i oczekiwał, że ktoś zrozumie, o co Ci chodzi.