Po pierwsze, sam pomysł jest raczej oklepany, w ciągu ostatnich paru lat wyszło co najmniej dwa podobne filmy.
Dalej ogromna naiwność głównego bohatera i jego bezsensowne zakochanie się w robocie? Tak WTF!!!
Dalej jego rozmowy nie było prawdziwym testem inteligencja a potem zaczęło wszystko przypominać jakaś telenowelę.
Do tego dlaczego Nathan robił z robotów sex-niewolnice? w ogóle nie było to wyjaśnione.
Nie było wyjaśnione jak poza samym AI zrobił takie ciało?
Nie wiadomo skąd wzięły się wszystkie te techniczne elementy których teraz nie ma, na czele z mózgiem, który musiał ktoś opracować i w całkowitej tajemnicy?
Na koniec perełka, Nathan sam napisał AI? całkowicie sam nikt o tym nie wiedział?
W filmie pełno jest takich rzeczy albo jeszcze głupszych.
- Nathan idąc powoli tyłem sam nabija się po rękojeść na nóż?
- Ava bierze sobie rączkę z innego modelu i ona pasuje a potem nakłada sobie oderwaną skóre i obie te rzeczy robi się tak o od razu bez żadnych narzędzi itp.

Do tego największy problem, w filmie jest to opisany jakby AI oznaczało bycie człowiekiem ale w ogóle nie bierze się pod uwagę samoświadomości która jest dużo ważniejsza niż sama inteligencja, co jest poruszone w filmie ale w żadne sposób nie udowodnione że Ava po prostu nie udaje dobrze człowieka.


Z technikaliów, film jest za długi, pełno w nim jest scen gdzie jest intensywna muzyka przy długich spokojnym ujęciach na których nic się nie dzieję.