Teraz to jest mokry sen samotnych chłopców o robotach. Gimbazowe twisty fabuły i pretensjonalnie żałośnie płytkie zakończenie. Oskar za efekty. I wszystko w temacie. Wielkie mi halo o AI. Pfffff. Wtórność nad wtórności nakręcona dla tych co ostanie 20 lat byli zahibernowani albo ktoś im odciął dostęp do czasopism, książek i gier i zaskoczeni odkrywają świat na nowo. Strata czasu ubrana w "efekty".