Niesamowitą nudę?
Cały film jest jest tak nudny, że kilka razy miałem zamiar wyłączyć. Akcja jest znikoma; siedzą, popijają piwo, gadają z avy, znowu siedzą, znowu piją itd.
Na początku liczyłem na wielki spisek: nie wiem coś co mnie zaskoczy, żebym musiał zbierać szczękę z podłogi. Ale nic takiego się nie wydarzyło.
Końcówka beznamiętna, sucha (nie wiem może taki był zamiar).
Chciałbym napisać coś więcej, ale nic więcej się tu nie wydarzyło. Typowe kino dla ludzi szukających głębokich przekazów tam gdzie ich nie ma (no offense)
PS. Ta wypowiedź to moja OPINIA i można się z nią nie zgadzać.