Jak na kogoś kto nie ogląda horrorów to pierwszy raz oglądając go nie miałem jakichś specjalnych odczuć. Ani się nie bałem, ani nie miałem dreszczy. Co prawda widok posiniaczonej na twarzy dziewczyny z białymi oczami w jakiś sposób na mnie działał, ale nie powodowało to u mnie większego strachu. Za drugim miałem więcej przemyśleń dotyczących go i to chyba tyle. Czy obejrzałbym znowu? tak, nie jest jakiś specjalnie ciężki, więc prawdopodobnie kiedyś jeszcze raz go sobie zobaczę. Czy polecam? osobom, które lubią horrory dzięki którym można się nieźle przestraszyć raczej nie, tym, którzy nie siedzą w tym gatunku na co dzień - tak. Daje od siebie 6,5.