Dobry film z bardzo ciekawą historią... lubię tego typu dramaty i ten mnie nie rozczarował... Polecam gorąco !
jak zwykle świetne, tylko po prostu trzeba lubić te klimaty i ich dramaty, smutny ten film, ale polecam.
Widziałem bodajże tylko dwa islandzkie filmy: "Fusiego", oraz taki o młodym albinosie, którego tytułu niestety nie pamiętam. Cholerka, aura tego kraju nieco mnie dołuje. Nie dziwię się, że Wikingowie ryzykowali życie na morzu, żeby odkryć inne lądy :)
Koledzy w szkole też się ze mnie wyśmiewali i ja z nich też raz zamknęlismy kolegę z klasy w ubikacji ale mieliśmy 16 lat a w tym filmie czterdziestokilkolatkowie siłą zaciagaja Fusiego pod prysznic a czemu on nie skorzystał z usługi prostytutki skoro mógł za darmo? Najbardziej podobało mi się kiedy pracował w sortowni...
więcej
Film o tym jak codzienność, jeśli ją dostrzec, urasta do rangi ratowania świata. Tym razem przegryw-grubas ratuje swój świat (z przyległościami) zupełnie nie w stylu Amelii. Nie ma urody, nie żyje w rysunkowym świecie i nie przydarzają mu się zupełnie nieprawdopodobne przypadki.
Dagur Kari kręci autentyk, po którym...
Proszę o podanie gdzie znajdę odsłuch muzyki z tego filmu. Przez ostatnie 7-8 minut nie pada ani jedno słowo, gra tylko piękny podkład...
Film prawdziwy, wzruszający, na pierwszy rzut oka bardzo smutny, ale nie do końca taki jest- Fusi pokazuje, że mimo przeciwności losu, i niekoniecznie pozytywnie zakończonych historii/doświadczeń w życiu, zawsze są dwie strony medalu. Wielka tylko szkoda, że nie wszyscy ludzie mogą być tak bezinteresowni. POLECAM!
Jakby to był polski film to miałby średnią 3, ale że to kino islandzkie to nota powyżej 7. Film średniak, nic odkrywczego w nim nie ma.