Kosinski dowiózł kolejny dobry film. Brad i Javier standardowo zagrali świetnie. Pełna jazda 2.5h - polecam.
A jaki był wcześniej świetny, bo nie kojarzę? Jeśli to coś jest w stylu Mavericka, to podziękuję.
Co tak wiele osób ma z tym dowożeniem? To jakiś nowy slang? Nasz język jest piękny i bogaty. Po co go zaśmiecać takimi wyrażeniami? To ogólne stwierdzenie. Nie czepiam się Ciebie.
Choćby Mavrricka Top Gun. Też Kosiński. Nie trzeba wielkiej wiedzy filmowej mając Google lub Gemini a nie za
Dobre filmy o wyścigach z poprzednich lat to np. "Rush" albo "Le Mans '66". Ten film zdecydowanie nie jest świetny :)
Dla fanów F1 ten film to raczej obraza. Natężenie głupoty w jego scenariuszu wręcz poraża. Miałem nadzieję że choć wyścigi będą głównym motywem tego filmu ale tu okazuje się że wcale tak nie jest. Nie mamy pojęcie co dzieje się na torze. Wszystko jest pocięte jak teledysk. Kamera cały czas się obraca wokół własnej osi. Taki Driven naszych czasów.
Myślę, że jak ktoś wyobrażał sobie, że to będzie dobry film oparty na realizmie, to się sam trochę obraził. To nie miał być film dokumentalny tylko przygodowy.
To miał być film o F1. Ekipa kręciła go na prawdziwych torach a przy produkcji współpracował Lewis Hamilton. Nie uważam że się sam obraziłem. Wymagałem podstawowej logiki, na poziomie elementarnym. Filmem przygodowym to Indiana Jones.
No i? Ten film jest o F1. Są prawdziwe tory i prawdziwe manewry. Sporo rzeczy jest zmyślonych, ale jakiej Ty oczekiwałeś elementarnej logiki, jeśli wiedziałeś jaki jest casting i po nawet krótkim zarysie fabuły można było stwierdzić, że film będzie pozbawiony logiki. Sześćdziesięciolatek w najgorszym bolidzie nie ma prawa zdobyć nawet punktu. Słabo by się to oglądało w filmie. Po początku filmu i usłyszeniu jakie szef Apexa ma cele (jedno zwycięstwo do końca roku) można było już w 100% stwierdzić, że to będzie przygoda, a nie dokument o F1. Pozbawiony złudzeń stwierdziłem: "Bawmy się" i ta zabawa była bardzo dobra.
PS Jeśli spotykam ludzi o "ciekawych" poglądach to lubię sobie zerknąć jak ocenili inne filmy. No 1 dla filmu, bo nie lubisz aktora, bardzo logiczne podejście :D