Znowu "ukłony" dla specjalistów od flimwebu za określenie gatunku: thriller kryminał (sic!!!). Jest to bowiem czystej wody film obyczajowy z naciskiem na lekką psychologię podaną w przystępny sposób.Pojawiają się co prawda wątki kryminalne, ale one wypadły tutaj najsłabiej, by nie powiedzieć po prostu kiepsko. Film podnosi zatem kwestie relacji rodzinnych, odpowiedzialności rodziców za dzieci, postawy wobec odchodzenia najbliższych, marzeń w konfrontacji z rzeczywistością.
Do tego jeszcze rewelacyjny jak zwykle Christopher Plummer w roli dziadka, naprawdę niezły Tye Sheridan jako wnuk i poprawny jak zwykle a i nie męczący John Travolta(charakteryzatorzy dali z siebie wszystko...). Oczywiście widać tu inspirację filmem Lummeta "Interes rodzinny" ale w przeciwieństwie do niego nie czuć męczącego zaduchu a przyjemny powiew świeżości.
Szaleństw więc oczywiście nie ma, ale ogląda się to bardzo przyjemnie pomimo wagi problemów o których mówi.
Polecam a jakże.