Po kilku minutach westchnąłem:"och".Po kilku następnych:"ach",żeby po chwili zawyć z bólu patrząc na upadek V.Kilmer'a!Niżej upaść to już się chyba nie da!Co ten facet wyprawia?Ma nazwisko,niezłe filmy na kącie i żeby nie mieć wyczucia w co się pakuje?Tego nie rozumiem.Film kompletnie się KUPY nie trzyma.Co prawda to jest to KUPA ale bzdur,niekonsekwencji i niedorzeczności.Twórcy-pożal się Boże-wychodzą z założenia,że jak się chce nakręcić film o mafii,skorumpowanym wojsku i współczesnych szpiegach to wystarczy przyjechać do Bułgarii i film sam się nakręci.To w wątku sensacyjnym.Żeby było w wątku romansowym,to trzeba zaangażować I.Milko.Jedyne co pokazała to to,że umie się rozbierać i całować z nieznajomymi.Trzymaj tak dalej Iska a zrobisz wielką karierę.Teraz czas na konkrety:z przykrością zawiadamiam,że konkretów w "Fake Identity"BRAK