A wiesz co to są metafory ta szkoła została tak nazwana "fabryką zła" Myślenie nie boli:D

Ciebie chyba bolało jak ten komentarz pisałeś/aś, bo bezsens taki wydumałeś/aś, że strach...

Ale jak już się tak puszysz swoją fantazją to dokończ:
szkoła = fabryka, a zło=?

Bo zła to tam najmniej było. Kombinuj...

A jednak boli i to chyba bardzo.
"Fabryka zła" oznacza tą szkołę która jak fabryka "produkuje"(uczy ich) hitlerjugend.

Prosty przykład film pt:"Człowiek w ogniu" i co myślisz, że ten człowiek wpadnie w ogień. Wracaj do szkoły na polski. I zapytaj się wychowacy co są te metafory, bo widać że dla Ciebie to czarna magia.

Moim zdaniem tytuł mocny ale dość trafny. Nic o polakach, niestety. Film widziałam, podobał mi się choć pozostał po nim pewnien dziwny niedosyt...
pozdro

Film jest niemiecki, więc niczego polskiego się nie spodziewałam. A niedosyt też mam. Dla mnie brakuje zakończenia...

A wiesz, że mi też... dziwne, niby wszystko zostało wyjaśnione, a jednak... możena było tę opowiść jeszcze dlaje pociągnąc...Kto wie, co by z te go wyszło...

Żeby fabryka (szkoła) była źródłem zła, musi z niej owo zło wyjść, przykład: prezentacja, jak za lat kilka wygląda życie tych chłopców, co robią, jacy są bezwzględni, okrutni, po prostu źli. Tymczasem oni nie są źli, tylko bardzo biedni i nieszczęśliwi.

Ps. :))))) Szkołę, słoneczko, to ja skończyłam już dawno i to nie jedną. W chwili obecnej piszę różnym licealistom prace, za które dostają 5-tki i 6-tki, więc bądź łaskaw mnie nie pouczać, bo umrę ze śmiechu. ;)))))

hmm... no "ktoś" musiał "produkować" takich ludzi... a zazwyczaj to szkoła ma taka funkcję że: uczy [przynajmniej ma taki zamiar ;) bo przecież i od uczniów zależy jaki będzie ostateczny wynik]... no a takie szkoły miały za zadanie indoktrynować do skutku, robić pranie mózgu...[zwróć uwagę czego tam uczono - wprawdzie ta kwestia nie została za bardzo poruszona ale chyba można się domyslić jak to wyglądało, no chyba nie uczyli się tam szydełkować...] ludzi kończący takie szkoły miały służyć systemowi... to jest chyba jasne... tłumaczę jak chłopu na miedzy... :|

domagasz się dowodów w stylu żeby słońce było źródłem energii to musimy koniecznie zobaczyć czy przypadkiem coś za jego pomocą nie uruchomiliśmy... to czysty absurd... oczywiście źródłem energii/prądu mogą być i inne "przyrządy" ale nie odbiera to słońcu tego atrybutu...

oczywiście nie tylko takie szkoły były źródłem tego typu ludzi [zauważ że ojcicec Albrecht'a nie ukończył takiej szkoły, zapewne inaczej doszedł do swojej pozycji, co zresztą mnie nie dziwi patrząc na jego charakter:|] z drugiej strony nie wszyscy pewnie kończyli te szkoły bo byli "za słabi", według systemu... nie mówię już że niektórzy byli za bardzo wrażliwi, i dzięki temu nie dali się zindoktrynować...

można jeszcze spojrzeć na to z innej strony, owszem, nie byłeś "zły" kończąc tę szkołę, ale czyniłeś "zło" jeśli robiłeś to czego uczyli Cię w tej szkole...!!!
no chyba że potrafiłeś się temu przeciwstawić, tak jak zrobili to dwaj główni bohatorowie...

czepiasz się polskiego tytułu a w zasadzie nie masz czego, przecież w sposób metaforyczny dobrze odnosi się do filmu...

zastanów się nad tym, spójrz na historię, połącz fakty... dla mnie wydaję się wszystko jasne i logiczne...

pozdro!:)

dobry film dla mnie! ocena: 8-9

Po jednym zdaniu Twoim już wiem, że nic nie zrozumiałeś i nawet nie chce mi się dalej czytać...

Powiem to tak: nigdzie nie napisałam, że nie uczyli ich (młodych Niemców w takich szkołach) złych rzeczy, rasizmu itp.; nigdzie nie pisałam, że nie robiono prania mózgu itd. Czytaj DOKŁADNIE to co piszę, zamiast się domyślać.

Nie chodzi o to, że tak nie było. Chodzi o to, że TEGO W FILMIE NIE POKAZANO!!!

Amen.

Wlasnie ze pokazano, chyba nie myslicie ze te mordercze ćwiczenia służyly polepszeniu tężyzny ciala, to mozna osiagnac biegajac regularnie, chodzac na silownie.. a mordercze cwiczenia jakie serwowal im trener (przepłynięcie z jednej przerębli do drugiej) służa do wymenczenia organizmy, tak aby chlopaki nie mieli ani sily ani ochoty zastanawiac sie nad czym kolwiek, aby wszytko co im mowia, czego ich ucza przyjmowali za pewniki, a Ci którzy mimo wszytko jeszcze trzezwo mysla, sa za slabi i nie koncza tej szkoly, wtym przypadku proces produkcyjny nie moze sie sfinalizowac! I to jest wyraznie pokazane, nie raz! Albert myslal... i nie doplyna i chyba kazdy wie, ze nie dlatego ze mu braklo sil, podobnie Frydrich... zamiast boksowac do konca zaczol myslec!
A co do zakonczenia... to nie byl film biograficzny o Fridrichu, wiec jego dalsze losy, choc napewno ciekawia, nie mialy tu zastosowania.. a co do reszty absolwentów elitarnej szkoly to informacjie otrzymujemy...!

Oczywiście ze pokazano! trzeba to tylko dostrzec. Nawet jest taki fragent, kiedy siedzą w klasie i na tablicy jest jakies rozstawienie zolnierzy czy cos podobnego, nie wiem dokladnie co to, ale pisze "Polen" i jakies strategie. To dowód na to ze uczyli rzeczy... zlych... dlatego tytul jest po prostu idealny! "Fabryka zła"- tak jak w fabryce "produkują" zlo, wbijają im to do glowy! ja nie wiem czy ty naprawde nie rozumiesz, czy po prostu nie chcesz?