Film, jako sama opowieść w mojej ocenie bardzo ciekawy pokazuje emocje i jakąś wewnętrzną wolkę ze samym sobą.
ALE!!!
W filmie widzimy jak mali chlopcy traca kogoś bliskiego, jak prości ludzie maja żle (ojciec głównego bohatera musi pracować na 2 zmiany, zmuszony przez SS), jak garstka fanatyków sprowadza dobrą młodzież na złą strone - BREDNIE. Hitler miał poparcie niemal absolutne, tamtejsi niemcy wielbili go bez zadnego przymusu, podobało im sie jak nazywał ich narodem wybranym.
Następny film bedzie pewnie o wypędzaniu niemców i o ich wielkich dramatach wywołanych II WŚ
Właśnie tak sie zmienia historie.....
Widzę, że żyłeś w tamtym okresie, że wiesz tak dokładnie, jakie miał poparcie :P i jeszcze Niemcy z małej :/
A co do ojca - młody powiedział, że ojciec nie chciał go puścić do szkoły to i gestapo mu karę dało i tyle... Nie dorabiaj ideologii tam, gdzie jej nie ma.
Bo widzisz, jest takie coś jak historia z której można czerpać jakieś informacje.
A co do poparcia to, żę było niebotycznie wysokie podczas wojny to jeszcze niz w porównaniu z tym ze jeszcze w latach '60 XX wieku wielu niemców (celowo mała litera, nie zasłużyli sobie na szacunek) uważało hitlera z męża stanu i wielkiego patriotę. Proponuje poczytać na ten temat a później sie wypowiadać, bo w przeciwnym razie po prostu sie ośmieszasz. Zacznij może od "Mitu Hitlera" bardzo ciekawa i zaskakująca statystykami książka angielskiego historyka.
haha ;) jak tu gadać, jeśli piszesz Niemcy z małej specjalnie by ich obrazić ? :(
Nic nie pisałam od siebie o Hitlerze, a ty już próbujesz mnie objechać eh.... Szkoda pisać.
Czemu od razu obrazić, nie szanuje ich jako społeczeństwo i mam do tego pełne prawo, tak jak Ty masz prawo ich lubić, kochać, szanować itd. Twoja wola.
PS. Pisałeś o hitlerze, może nie bezpośrednio ale o jego działaniach i represjach (gestapo)
Nie masz szacunku do obecnych niemców? Bo jak tak to jest chore bo to nie ich wina gdzie sie kto rodzi i jakiej narodowoścu jest. A my polacy święci nie jesteśmy.
A ja Ci proponuję 'Europę' Daviesa, jego 'Boże Igrzysko' oraz 'Powstanie 44' i 'Europa walczy 1939-1945', bynajmniej nie za interpretację faktów ale za mnogość źródeł które możesz sprawdzić i samodzielnie interpretować. PS. Każda istota ludzka jest godna szacunku ;)
"Każda istota ludzka jest godna szacunku ;)"
Dawno większej bzdury nie przeczytałem.
Niby masz rację, bo z logicznego punktu widzenia faktycznie nie każdy zasługuje na szacunek. Ale teraz wytłumacz mi, jakie dokładnie jednostki powinno się pozbawić szacunku ? Oczywiście, większość pewnie powie, że morderców, pedofilii, złodziei, gwałcicieli, zbrodniarzy jak Hitler czy Stalin ale jak przychodzi co do czego to jako społeczeństwo jesteśmy słabi w obliczu tych ludzi, jesteśmy bardzo słabiutcy i bezradni. Historia ludzkości i nasze zachowanie mówi samo przez się. Do władzy prawie zawsze dochodzili zbrodniarze, za którymi to my ślepo podążaliśmy chociaż np. taki Hitler miał przecież cechy, które większość ludzi potępia. Inny przykład : mordercy, pedofile na wolności. Mało tego ! Niańczymy ich, zastanawiamy się 5 lat nad wydaniem i tak śmiesznego wyroku skazującego, zastanawiamy się nad dzieciństwem, chociaż znaczna część z nich miała sielankę w domu.
Popieramy zło. Widać to w internecie. Jak ktoś napiszę, że lewak, prawicowiec ma zdechnąć to zaraz ma ma mnóstwo likeów.
Takich ludzi obdarzamy szacunkiem. Widać do od najmłodszych lat.... Dzieci spokojne, które dobrze się uczą i nikomu nie wadzą są często na marginesie, samotne i gnębione przez 2,3 gnojków, popularnych na całą szkołę,z którymi każda chce się umówić i każdy chce się zadawać.
Mamy tylu złych ludzi na świecie,a i tak wolimy piętnować niegroźnego Biebera, chłopaków rurkach... A właśnie ! Dlaczego nikt nie robi takiej nagonki na dresów ? Może wtedy współczynnik przestępczości by zmalał ale nie.. wolimy wyzywać rurkowiczów, emo, metali, rude lub otyłe osoby.
Więc nie mów mi tutaj o szacunku, bo w rzeczywistości osoby,które powinny być go pozbawione, mają go najwięcej.
A ty byłaś na II WŚ żeby wiedzieć że to była tragedia? Słyszałaś o czymś takim jak książki? :D
tak, lepiej zrobić kolejny film o biednych żydkach, nie wspominając o tym, że w ich odsetek w obozach koncentracyjnych był bardzo znikomy i z tego co mi wiadomo, to żydzi zaczęli ginąć dopiero w 44, tak więc filmy typu "Pianista" czy "Lista S.." to dopiero jest propaganda, tfu!
szkoda, że nie ma jeszcze filmu o tym, jak to Słowianie (w tym bardzo duża część Polaków) ginęła w obozach koncentracyjnych, ale cóż, "holocaust" to w końcu wytwór żydów, na potrzeby żydów
W żadnym momencie nie wspomniałem nic o żydach!
A swoja drogą to w pełni się z Tobą zgadzam i sadze że gdyby II wojna inaczej sie potoczyła dla żydów Pakistan byłby teraz oaza spokoju, a tak mają fajne sąsiedztwo....
nie wspomniałeś, ale napisałeś, że film wybiela niemców, a ja ci napisałem, że większość filmów o 2 WŚ wybiela czyni żydów wielkimi męczennikami, jakby tylko oni ginęli podczas tej wojny (a tak naprawdę 6 milionów ofiar żydowskich jest bajką)
ps. no nie wiem, czy ten film tak bardzo wybiela niemców, z jednej strony pokazuje, że nie wszycy popierali nazistów, ale z drugiej samą ideologię stawia w bardzo złym świetle
Tak, Żydzi zaczęli ginąć w 44, więc rok wcześniej jeszcze jak im nic nie groziło urządzili sobie powstanie w getcie warszawskim, w którym to w 41 roku było 460 tys Żydów, a dziwnym trafem w kwietniu 43 roku już 40 tys. Dziwne także, że wg ideologii nazistowskiej to Żydzi byli głównym wrogiem i ich prześladowania zaczęły się długo przed wojną. Ale to oczywiście wszystko propaganda, bo prawdę mówią tylko historycy, przepraszam, histerycy-paranoicy którzy jako jedyni posiedli wiedzę o wielkim spisku, a ludzie pochodzenia Żydowskiego którzy zginęli w wyniku pogromu są nic nie znaczącymi ofiarami na które - waszym zdaniem - z racji pochodzenia nie warto się użalać.
po pierwsze to naucz się czytać ze zrozumieniem, po drugie, to w obozach koncentracyjnych w Polsce ginęli głownie Polacy, o czym nie kręci się filmów, a Żydom stawia się pomniki, po 3 to zauważ skąd hitler brał pieniądze- finansowali go głownie zamożni Żydzi ze Stanów Zjednoczonych i Europy
a tak w ogóle to zacznij rozróżniać pojęcia getto i obóz koncentracyjny
swoją drogą to prawdziwy holocaust odbywa się w Palestynie
brawo dla tego Pana!!
Palestyna to tam powinno sie teraz krecic filmy i pokazywac co robi tam "narod wybrany"
Co to za przytyk "naucz się czytać ze zrozumieniem"? Pogromy Żydów zaczęły się jeszcze przed wojną, a w styczniu 42 roku przyjęto plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". Treblinka przestałą działać jeszcze przed 44 rokiem a ginęli tam prawie wyłącznie Żydzi. Pojęcia obóz koncentracyjny i getto odróżniam dobrze i nie wiem czemu służyć miał ten przytyk.
Nie podoba mi się twój pogardliwy ton w jakim piszesz o "żydkach". Nawet przyjmując twoje "macierewiczowanie" to ofiara dalej jest ofiarą. Problem polega na tym że ty nie widzisz ludzi tylko narody. Przyjmujesz spiskową teorię że to Żydzi wywołali holokaust więc nie należy się nad nimi użalać bo nie dostrzegasz ludzi którzy zginęli a jedynie przedstawicieli narodu.
nienawiść od Żydów w przedwojennej Europie nie brała się znikąd, co jak co, ale poczucie odrębności narodowej w kulturze żydowskiej było wyjątkowo silne, a głównym celem ruchów syjonistycznych było utworzenie państwa Izrael, co udało im się dzięki II WŚ
nie przyjmuje żadnej spiskowej teorii i to ty dzielisz ludzi na narody, dla mnie Polak, Rosjanin, czy Żyd, który zginął w obozie koncentracyjnym jest taką samą ofiarą II WŚ, a to, że tylko naród Żydowski dostaje odszkodowania (i to od Polaków, którzy też byli ofiarami tej wojny) jest zwykłym rabunkiem
http://www.timesofisrael.com/for-first-time-poland-to-pay-pensions-to-survivors/
Przede wszystkim nie tylko naród żydowski:
"Every Polish citizen who suffered during the Nazi occupation — by being in a death, concentration, labor or transit camp, or in hiding — or the subsequent Soviet occupation, until 1956, is potentially eligible to receive the monthly pension, as well as their spouses."
A fakty są takie że polityka III Rzeszy była wymierzona właśnie w Żydów. Nie żebym umniejszał innym ofiarom, ale to Żydzi byli najbardziej prześladowani.
haha, Polska będzie wypłacała odszkodowania Żydom, obywatelom Izraela, którzy posiadają polskie obywatelstwo
odróżniaj pojęcia naród i obywatele
pieniądze oczywiście z kieszeni polskich podatników, dług publiczny rośnie, nie ma pieniędzy na wypłacanie emerytur, instytucje publiczne w opłakanym stanie, ale kasa idzie tam, gdzie jej najbardziej potrzebują :)
polityka gospodarcza III Rzeszy prowadzona przez ludzi, którzy nie znali się na gospodarce kompletnie opierała się na nacjonalizowaniu prywatnych majątków- głównie żydowskich, zaciąganiu kredytów i wywołaniu wojny- co ówczesnym niemieckim obywatelom raczej nie przeszkadzało, trzeba było sobie znaleźć kozła ofiarnego, Hitler ze swoim poparciem bił na głowę EU, wszystko więc zgodnie z zasadami demokracji- o co chodzi?
Mam wrażenie, że oglądałeś jakiś inny film, bo ja widzę jak w szkole wśród setek uczniów znalazł się 1(!) przejawiający zdecydowaną antynazistowską postawę chłopak i 1, który zdaje się mieć coraz większe wątpliwości.
Nie widzę żadnej garstki złych , ani żadnej "dobrej" młodzieży sprowadzanej na manowce. Ten film właśnie idealnie pokazuje to o czym mówisz, Niemcy wierzyli w Hitlera, byli dumni z siebie i do końca przekonani o słuszności walki, a nieliczne świadome jednostki, pacyfiści itd. pozostawali w całkowitej mniejszości. Czy ktokolwiek okazał Friedrichowi cień zrozumienia po przegranej?, koledzy nawet nie chcieli na niego spojrzeć.
Więc zupełnie nie rozumiem gdzie tu widzisz wybielanie?
To jeden z tych przesiąkniętych nienawiścią. Wbijają sobie do głowy chore idee i później nie potrafią odbierać obiektywnie pewnych rzeczy. Mamy w kraju takich sporo i dla przykładu: Film rosyjski czy raczej sowiecki - po kilku minutach oglądania określany jest jako propagandowy, a gdy przewija się tam wątek polski, jakaś mala wzmianka o nas - to oczywiście i antypolski(jeżeli wojenny i wzmianki nie ma - to też antypolski). Tak samo z kinem niemieckim. Zabawne jest to - że facet nie zdaje sobie sprawy co oglądał. Napisał czego nie ma, pomimo iż każda z tych rzeczy jest w tym filmie świetnie pokazana. Nie wiem po co marnuje czas na seans, niech zapłaci komuś za listę filmów w jego guście.
No cóż, myślenie wymaga po prostu nieco wysiłku, a to przekracza możliwości wielu ludzi. Przeraża mnie takie bezrefleksyjne powtarzanie jakichś zasłyszanych bzdetów i konsumowanie kultury (obojętnie w jakim wymiarze) bez wysiłku jej zrozumienia.
A tak poza tym mam wrażenie że jesteśmy społeczeństwem "hejterów", nienawiść odmieniana we wszystkich przypadkach to ulubione uczucie, nie sposób znaleźć jakiegokolwiek wątku, którego ktoś nie "oznaczy" jak pies zadzierając nogę przy każdym murku.
Trafne. W zderzeniu z innymi narodami czy może kulturami - człowiek doznaje szoku. Ale to truizm. Tacy już jesteśmy.
Oczywiście masz racje, film faktycznie TO pokazywał. Ale co podświadomie widzi przeciętny widz? Tu działa psychologia. Na ekranie przez większość czasu mamy tych dwóch pozytywnych głównych bohaterów i TO zapada w podświadomość.
Mam takie samo zdanie po niektórych postach widać że wychowała ich telewizja muzyka dla przygłupów i koledzy nie wiedzący kiedy wybuchła wojna
Jeżeli taki za Ciebie patriota - to zacznij od stawiania przecinków. Co do Niemców. Hitler już od 20 lat przewraca się w grobie. To samo Sobieski.
No chyba trochę więcej niż 20 lat. Widzę biegle ktoś tu zna historię. Co do filmu. Chore dla mnie jest, że Polacy po tylu krzywdach jakich doznali z ręki niemców i ruskich (błędy są celowe) rozczulają się nad garstką biednych szwabów, którzy byli dobrzy, którzy nie chcieli wojny, itp. Film muszę przyznać jest dobry i na prawdę wzruszył, ale mnie bardziej interesują losy Polaków, nad którymi powinniśmy się zastanowić. Co mnie obchodzą inne kraje? Wiadomo, że niemiec będzie robił filmy, gdzie głównymi bohaterami są dobrzy niemcy, rusek o dobrych ruskich i ich zbrodnie zostaną przykryte tymi "świetnymi" postaciami, Takie filmy mogą się podobać o ile nie są antypolskie, ale do cholery nie możemy zapominać, że jednak większość ruskich i niemców miała nas za nic, tępili nas, nienawidzili. I co my teraz mamy współczuć im? Mamy wielu bohaterów- Polaków nad, których losy były o wiele bardziej dramatyczne i to im należy się uwaga, współczucie.
hitler popełnił samobójstwo 30 kwietnia 1945 r. Jan III Sobieski umarł 17 czerwca 1696 r. Może nie jestem za dobra z matmy ale to chyba trochę więcej niż 20 lat. Jak i nie wierzysz to sobie oblicz albo sprawdź te daty w jakiejś książce historycznej lub na necie.
O czym pleciesz. Przecież miałem na myśli zalew Niemiec przez Turków. Od jakiś 20 lat rodzą się Niemcy pochodzenia Tureckiego i teraz przeczytaj mój post powyżej.
Przepraszam, ale z Twojej pierwszej wypowiedzi raczej ciężko było to wywnioskować. I ogólnie nie rozumiem czemu odwołujesz się do Sobieskiego. Poza tym jaki związek ma "zalew Niemiec przez Turków" z tym filmem i tą dyskusją?
Taki, że ci którzy żyją nienawiścią do Niemców (jak ty i kolega wyżej) mogą odetchnąć, bo kwestią czasu jest zdominowanie naszych sąsiadów przez Turków. Tak więc, Hitler przewraca się w grobie (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego, przecież tak świetnie znasz historię), Sobieski również - bo zatrzymał ich pod Wiedniem, a i tak się wdarli.
Ale jakie ma znaczenie, czy tam teraz mieszkają Turcy czy niemcy? Nie "krew niemiecka" się liczy tylko poczucie przynależności do tego kraju. Jak Turek od urodzenia się tam wychowuje, to przyjmuje ich kulturę, język, zwyczaje, uczy się z niemieckich podręczników od historii, w których jest np., że obozy koncentracyjne były POLSKIE. Nie zaprzeczam, że ich nie lubię, ale Polacy mają do tego powody. Niemcy często celowo mijają się z prawdą i ostatnio oglądałam serial, w którym większość niemieckich żołnierzy nie chciała walczyć w wojnie, była zmuszana do tępienia Żydów i innych niższych ras, a Polacy zostali przedstawieni jako ci, co nienawidzą Żydów, jakiś członek AK nawet odgrażał się, że ich wytępi. Moim zdaniem, to potworne i między innymi stąd ta niechęć. Oczywiście szanuję Twoje zdanie, dlatego skończmy już tą wymianę zdań, bo chyba nie ma sensu.
Idąc tym tokiem rozumowania możemy powiedzieć, że w Korei Północnej wszyscy uwielbiają Kim Dzong Ila, Kim Ir Sena i Kim Dzong Una. Mają 100% poparcia narodu. Mają? Mają. A skąd mają? Stąd, że obywatele muszą ich uwielbiać, oczywiście oficjalnie. Nieoficjalnie już tych 100% by nie było.
Podejrzewam, że Hitler przez wielu ludzi uważany był za świra. Tylko mało kto miał odwagę powiedzieć o tym głośno, z oczywistych względów.
Nie trzeba Hitlera, zbrodniarza żeby być "sztucznie" uwielbianym przez społeczeństwo. Takie zjawisko można przecież doświadczyć nawet dziś... za pomocą mediów wytwarza się na coś/kogoś modę, wmawia się ludziom, że osoba/zachowanie X jest ok i ludzie dają się na takie coś nabierać jak stado baranów. Mogą myśleć swoje ale publicznie mówią co innego.
Oczywiście nie jest to na taką skalę jak w Korei Północnej, że 100% społeczeństwa się na to nabiera ale mimo wszystko takie zjawisko występuje. Dwa przykłady:
1. Sytuacja sprzed kilku lat kiedy to PO się dopychało do władzy. PO to była przecież partia popierana przez "młodych wykształconych, z wielkich ośrodków miejskich", a PiS to taka partia moherów. Do PiSu wstydem było się przyznać i wstydem było krytykować PO bo kto ich krytykuje ten oszołom.
2. Pederaści, jeszcze kilka/naście lat temu w Polsce nie mieli życia a dziś dzięki medialnej propagandzie pedała nie wypada nazwać pedałem, dziś już homoseksualizm to jest coś normalnego a nie dewiacja, dziś się mówi nie o chorobie tylko o tym, żeby oni mogli zawierać związki partnerskie czy adoptować dzieci. A ten kto myśli inaczej? Najlepiej niech siedzi cicho w domu bo jeszcze się może z innym zdaniem narazić a) opinii innych ludzi, b) represjom w szkole, pracy itp.
Ja tam zauważyłam w filmie wiele różnych postaw, między innymi głównych bohaterów - z natury dobrych, czujących że to co robią jest złe, jak i tych nie mających skrupułów, wielbiących fanatycznie Fuhrera. Młodzież ma to do siebie, że szuka swojej drogi; z kolei kiedy ktoś na nią mocno wpłynie, to ma dużą skłonność do radykalizmu. Na to liczyli naziści, tworząc takie szkoły i indoktrynując niemieckie dzieci. Niczego i nikogo nie można jednak oceniać jako "czarne-białe". Chociaż w niczym nie umniejsza to wagi zbrodni, jakich się dopuścili, ci młodzi Niemcy nie mieli dużego wpływu na to, kim się stali.
Jak już tak lecą tytuły, to ze swojej strony polecam "To, co zostało" Jodi Picoult. Co prawda to beletrystyka, nie książka stricte historyczna, jednak bardzo dobrze pokazuje sposób w jaki indoktrynowano niemieckie dzieci, jak rozsądek i dobro było zastępowane przez fanatyzm i Fuhrera, a także pokazuje wielowątkowość całego konfliktu.