Jeśli ktoś lubi czarny humor to bardzo polecam.
Radzę nie kierować się oceną bo powinna być o wiele wyższa.

"Ha... - kolejna mizerota" - pomyślałem po pierwszych 10 minutach... jednak już po 20
śmiałem się do bólu XD. Nakręcony tanim kosztem.... z efektami specjalnymi na poziomie
średnio dopuszczalnym... ALE... dający możliwość doprowadzenia widza do łez... ZE
ŚMIECHU. Bez spojlerów powiem tylko że, należy podejść do...

Dobra prosta komedia :)

Brzydki wizualnie, cholera, nie mogli nakręcić ajfonem? Szkoda, bo tak po za tym to nawet zabawna niskobudżetówka. Absurdalna, idiotyczna czarna komedia, gdzie trupy padają przypadkiem w sposób kompletnie idiotyczny. Oklepany motyw, ale ma swój urok. Tylko, tak jak mówię, wizulanie jest po prostu bryzdko.

Film nagrałem sobie na dekoder ( całkowicie legalnie :) ) z HBO Comedy jednak nie minęło 10 minut i postanowiłem usunąć.
Ten początek to taka żenada, aż zasypiałem, według mnie film powinien na pierwszy rzut oka wyglądać na taki jakim ma być, a ze kręcone było kamerami na statywach ( bez kamerzystów ) już psuło moja...

Zwariowana czarna komedia o wyjątkowo pechowym dniu z życia dwóch kumpli, którzy
zajmują się przeprowadzkami. Andy (Patrick Wight) i Ronnie (Scott Ironside) od kilku lat
prowadzą w Aberdeen wspólny biznes - zajmują się przeprowadzkami. Pewnego dnia
monotonne życie obu mężczyzn przerywa ciąg nieprawdopodobnych...

Gdyby jeszcze włożyć w to trochę więcej kasy i nakręcić remake to byłoby świetnie! Scenariusz super.

Generalnie przyrównałabym ten film do produkcji ZF "Skurcz" . Taka parodia która przedstawia abstrakcyjny przegieg wydarzeń. Zarówno same zdarzenia jak i sposób w jaki są tu ukazane jest wręcz nierealny i groteskowy. Czy polecam? Hmmm, jak w tytule :)

Aberdeen w Wielkiej Brytanii. Andy (Patrick Wight) i Ronnie (Scott Ironside) to para kolegów, którzy od kilku lat zajmują się przeprowadzkami. Ich praca nie należy do ciekawych, lecz pewnego dnia los się odmienia. Mężczyźni otrzymują zlecenie, które przewróci ich życie do góry nogami. Podczas przenoszenia rzeczy...

dla mnie film bomba, ale się pośmiałam :) polecam