Harrelsoon gra homosia, który trudni się towarzyszeniem starym, bogatym damom. Gra z nimi w karty, konwersuje, prawi komplementy. W końcu zostaje wmieszany w morderstwo. Nudny, bezbarwny film.
'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).