Nie mam pojęcia czemu, ale ten film po prostu dobrze wpływa na samopoczucie, bekowałem cały czas. Pozytyw, pozytyw
szczególnie kiedy ta wielka piękność ujeżdża naszego przystojniaka, a widać w tej scenie tylko jej wielkie pryszcze na plecach. Ciekawe jakie to uczucie?