Oglądając ten film poczułem szacunek dla twórcy. Bo jednak w dzisiejszych czasach naśladować Goebbelsa tak dokładnie to jest sztuka. Moore robi to doskonale. Gdyby mu podmienić temat i zamiast Trumpa wstawić "Żyda" to cała Ameryka by miała problem z dostawami gazu bo cała produkcja byłaby przeznaczona w celu, który Moore uważa za słuszny.