Podzielcie się wrażeniami ! :) Mi brakowało Idalii i grupy teatralnej.
Książkę czytałam jakieś cztery lata temu, dlatego praktycznie nic z niej nie pamiętam poza nawiązaniami do popkultury i faktycznym nazewnictwem rodzajów fanfików. Chcę ją sobie odświeżyć zanim obejrzę film, ale widzę, że krytyczne opinie mają zarówno książka, jak i film.
Myślę, że wycięcie Idalii nie było dobrym pomysłem (ale przy 90 minutach nie dziwi mnie to), za to grupa teatralna chyba by się nie sprawdziła na ekranie, więc płakał nie będę ;)
Natomiast szkoda, że przeniesiono akcje do Warszawy i szkoły prywatnej. Wychodzi na to, że transseksualiści to kwestia dotykająca bogatych dzieciaków ze stolicy.
Idalia napędzają fabułę i była przyczyną wielu flustracji Tośka. Nie ma też historii Leona a ma ona znaczenie w drugiej części książki. Z grupa teatralna byłoby o niebo lepiej. Byłoby czuć klimat szkoły. Miasto nie ma aż takiego znaczenia, ale akcja dzieje się w Poznaniu i wiadomo którędy chodzili bohaterowie ;)