Sam nie wiem, albo ostatnie ekranizacje komiksow (Hulk, Daredevil) tak zanizyly poziom albo to jest po prostu przyzwoity, rozrywkowy film. Na pewno nie ma mrocznego klimatu, ktorym mogl sie pochwalic Batman, czy chocby X-Men, tworcy mierzyli w szersza publike i starali sie 'nie przestraszyc' zbytnio mlodszej widowni. Kwestia gustu, czy sie to komus spodoba, czy nie.

Czytajac na forum widze, ze efekt nie zadowolil czesci, lecz ja jestem usatysfakcjonowany. Efekty co najmniej na poziomie. Humor (nowosc w takiej ilosci w 'komiksowych' filmach) nie nachalny, moze nie do posmiania sie ale do usmiechniecia na pewno. Fabula - misz masz z przewaga 'zaakceptowac siebie' i 'kochajmy sie'. Aktorstwo nie najwyzszych lotow, ale na pewno przyzwoite co najmniej.

Najslabsza strona filmu byl... dubbing, niestety, trafilem na spolszczona wersje i musze przyznac, ze tak dziecinnego glosu, jakego uzyczono Albie, to jeszcze nie slyszalem u doroslego. Ogolnie dubbing przypomina kanaly z filmami rysunkowymi i, jak ktos napisal, mozna sie przyzwyczaic. Z polskim dubbingiem - 5, Bez - 7. Pozdrawiam!