Zdecydowanie najgorszy film na podstawie komiksów jaki widziałem (może prócz B
klasowego spawna). Widać, że nikt nie przyłożył się do produkcji; brak tu rozmachu ze
spidermana czy klimatu z filmów o batmanie. Razi strasznie polski dubing - pani
Jabłoczyńska czy jak tam jej jest; użyczająca głos Albie.... może i dało by się to jakoś strawić
gdyby nie miało się przed oczyma wyglądu tych dwóch kobiet. W filmie dobrze oddano
dramat "Rzeczy" związany z wyglądem, wkurza za to dobranie aktorów; pan fantastyczny
wygląda jak nie obrażając nikogo gej po przejściach a pochodnia prezentuje się jak by uciekł z America Pie 8. Reasumując film można polecić tylko fanom komiksów i osobom
które chcą obejrzeć słaby ale nie zobowiązujący film. 4/10