PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730659}

Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald
6,5 111 890
ocen
6,5 10 1 111890
4,5 21
ocen krytyków
Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda
powrót do forum filmu Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

stary zdziwaczały kawaler z gumką na brodzie, który zamiast skupić się na "dyrektorowaniu" w Hogwarcie, to bawi się w Sherlocka i zbawcę świata, ratując czarodziejów przed złym Tomem Riddle'm. Okej, chwała mu za to, ale czy to nie jest conajmniej dziwne, że zwykły nauczyciel zaczyna kolekcjonować niczym jakiś stary pederasta (żeby nie było - nic nie mam do gejów) kilkaset fiolek ze wspomnieniami dotyczącymi Riddle'a i to już od czasów kiedy Tom był nastolatkiem? Jeśli już wtedy w sierocińcu Dumbledore podejrzewał, że z tym chłopcem jest coś nie tak i w przyszłości wyrośnie z niego drugi Grindelwald, to może zamiast prowadzić z nim cichą wojnę, wystarczyło okazać temu chłopcu trochę serca? Riddle był wtedy tylko dzieckiem, i to samotnym dzieckiem, które miało skopane dzieciństwo i nigdy nie poznało czym jest dom, miłość i rodzina. Jeśli Dumbledore chciał robić za superbohatera, to mógł np. adoptować Toma i nauczyć go wrażliwości, miłości itp. Albo chociaż jako pedagog i pracownik szkoły mógł poświęcić mu więcej czasu i załatwić psychologa. Ten chłopiec potrzebował po prostu terapii i pomocy, a wtedy napewno dałoby się "wyprostować" jego psychikę i zapobiec temu, że stał się zimnym mordercą. A tymczasem co robi niby taki superinteligentny Dumbledore? Skreśla Toma już od samego początku, nie lubi go i zaczyna obmyślać zakręcony jak ruski termos plan na pozbycie się go w przyszłości. Jak to ma być ta Jasna postać, to ja dziękuję...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones