ol jea? jeaa?
Idealne podsumowanie filmu...
To nie było "jea" tylko czysto szwabskie "jaaa". Totalnie idiotyczne.
Zgadzam się. Strasznie mnie to drażniło w filmie ...
Drażniło? Przecież to celowy zabieg, żeby oddać lokalny klimat. Niespełna 45% ludności Północnej Dakoty jest pochodzenia niemieckiego, a kolejne 30% norweskiego - stąd naleciałości z tych języków w lokalnym dialekcie i wasze "drażniące" "jaa".
Przez cały film mnie to denerwowało.