mnie się bardzo podobał. komentarze na tym forum wręcz odstręczają, ale "do odważnych świat należy" :)
nie pierwszy raz spodobał mi sie film, który forumowicze charakteryzują jakże poetyckimi określeniami typu "g*wno", "gniot", "**ujowy, nawet nie obejrzałem do końca" etc.
można sie przyczepić do wielu detali, ale do którego filmu nie można?
moim zdaniem bardzo dobra muzyka, dobre zdjęcia i ciekawi, choć mnie nie znani aktorzy. sama historia opowiedziana w ciekawy, zaskakujacy sposób, film łaczy parę podgatunków horroru ale nie będe zdradzał szczegółów, co nagminnie robią w tytułach postów pseudo krytycy - debile, prekognici i znawcy kina od siedmiu bolesci.
SPOILER
końcówka - te czerwone ślepia trochę trącą kiczem ale poza tym dla mnie rewelacja. interpretacja ostatniego "nie" lezy po stronie widza, w filmach z USA ewenement
I PO SPOILERZE
moja ocena 8/10
do zobaczenia na HorrorFestivalu! :)