Dlaczego po tym jak Abigail dosypała coś do herbaty Sary, ta w wielkim pośpiechu wskoczyła na konia i odjechała?
Bo jakby straciła przytomność w pałacu to nie byłoby tak ciekawie i twórcy musieliby się postarać żeby wymyślić coś dobrego co się trzyma kupy. A tak to po prostu wybiegła z pokoju w złości i akurat przypadkiem tak się nieszczęśliwie zdarzyło, że wsiadła na konia (w zamyśle twórców zapewne po to, żeby tę złość rozładować) i można było z tego nakręcić dramę.