Nie ma tego filmu ani w Heliosie, ani w kinie 3D. To bardzo dziwne!
10 nominacji do Oscara widocznie nie wystarcza. Wkurza mnie to.
Takich paździerzy jak np. Kobiety mafii jest nawalone w każdych kinach, ale coś lepszego to już nie... Niestety pieniądz rządzi światem...
A wracając do tematu Faworyta jest w multikinie, ale oczywiście w Rzeszowie premiera będzie opóźniona i nie wiem, czy nie wybrać się do Krakowa do Cinema City. Tam premiera normalnie jest 8 lutego ;)
Ech, dokładnie!! Taką "Romę" czy "Zimną wojnę"- to tylko w "kinie konesera" mogłam zobaczyć - jeden termin i tyle.
Ale za to jest wiele terminów "Planety Singli 3", czy "Underdoga" - bo to "perełki kina polskiego":(
Czyli też mnie pewnie czeka wycieczka do kina - Poznań pewnie najbliżej:(.
I dziwne - bo np. w Szczecinie Faworyta jest normalnie w Heliosie - a u mnie nie ma.
Akurat Romę widziałem w kinie studyjnym, ale przyzwyczaiłem się do takich sytuacji... Norma...
Tylko przykre jest to, że te "perełki kina polskiego" najwięcej zarabiają hajsu i zabierają tlen dobrym filmom....
U mnie w multikinie będzie Faworyta, bo już widnieje na głównej liście premier ze znaczkiem "wkrótce", ale kiedy pojawi się w reperuarze nie wiadomo... Pewnie po oscarach :D Dlatego wole wybrać się do cinema city w Krakowie. Z resztą nigdy nie byłem w tym kinie :)
A właśnie dalaś dyszke za Green bok. Aż tak się podobał? Ja wybieram się na niego w poniedziałek :)
Green book szczerze polecam, bo to film naprawdę mądry, ogląda się znakomicie.
Jestem z Gorzowa Wielkopolskiego i pewnie Faworyta będzie po Oscarach w kinie, albo dopiero w kinie konesera. Jestem zła :D.