Po obejrzeniu filmu znienawidzi sie Ferrari i Adama Drivera bo tak dobrze zagral tak bezduszna osobe. Smutne jak czlowiek sie nie liczy zywy lub martwy , jednak to wszystko tak bylo i to jeszcze smutniejsze.
Każdy widzi to, co chce wiedzieć. Dla Ciebie on był bezduszny... cóż,