Hmm, jakby to nazwać? Oniryzm alkoholowy? Małżeństwo rusza samochodem odebrać dzieci z kolonii. Bohater ukrywa przed żoną, ze przez całą drogą pije alkohol, zaczął jeszcze przed startem. A prowadzi. W końcu dochodzi do kłótni rozdzielają się. Kontakt się urywa. Bohater pije dalej. W radiu mówili coś o zbiegu, na...