Nic ciekawego. Tatum jak zwykle ta sama mina półmózga i jak zwykle to samo drewno, fabuła żałosna i przewidywalna od poczatku do konca. Jedynie walki nie byly przerysowane bo nikt nie latal i nie bylo klaskania po kopnieciu kolanem w brzuch. Tylko dlatego 3, a nie 1. Pozdro.