Dawno nie oglądałem tak bezpłciowego i nieudanego filmu. Właściwie nie rozumiem po co on powstał. Chłopak o nic nie walczy (no może o kasę). zero tutaj emocji, zero finezji i zero scenariusza. Śmieszy historia, aktorstwo i sceny walk, które nomen omen wyglądają tak jakby naparzali się dwaj gówniarze w piaskownicy. Nie dość, że nijaki to jeszcze nudny. Odradzam, bo nie ma w tej produkcji nic godnego choćby najmniejszej uwagi.