Nawet przyjemnie się ogląda, choć jest trochę niedopracowanych scen i czasem wkrada się pewna monotonia wynikająca z takich średniawych dialogów ;p 
Sceny walk bez rewelacji, choć kilka motywów mi się podobało :) 
Aktorsko raczej najlepiej wypadł co ciekawe Luis Guzmán, czyli taka drugoplanowa postać. 
Film można polecic, ale fajerwerków nie ma :)