Niestety nic specjalnego. Mimo że film obił się dość głośnym echem. W roli głównej znany
głównie ze Step Up ... Channing Tatum , który staje się wschodzącą gwiazdą. Tutaj on też
specjalnie nie błyszczał a film nie jest żadną rewelacją. Aktor ten moim zdaniem niczym
specjalnie się nie wyróżnia i dziwię się jego popularności. Ten film to czysty i przewidywalny
schemat. Walki to żadna gratka tylko schematyczna akcja a bijatyki hmm ... bez rewelacji
niestety. 5/10 obejrzeć można ale w zasadzie tylko tyle ...
Nie moge powiedzieć, że jestem fanką Channinga, bo nie jest to aktor pokroju Farrell, Pitt, Leger. Uwielbiam Tatuma za głos, sylwetkę i taniec, ogólny wygląd... To w zasadzie wszystko... Ale film jest moim zdaniem dobry...
A sam tatum zapewne u dziewczyn zasłynął tym za co ja go lubię... Być może inni uważają, że jest to wyjątkowo wybitny aktor, ja jednak nie... A co do przewidywalności? W większości nowych filmów od samego początku wiadomo co bd dalej...
7/10