Najgorszy film o walkach, jaki do tej pory oglądałam... Naprawdę. Słabizna. Obejrzałam, bo
myślałam, że będzie ring (konkretny, nie jakaś ulica) i będzie fight, fight! Tymczasem niemiło
się rozczarowałam :/... Gra aktorska beznadziejna, mało akcji.. Dziwnie przewidywalny film.
3/10
Bez przesady, może walki Ci się nie podobały, bo były bardzo realistyczne, ale niestety przewidywane, jak to kiedyś było w filmach z Van Dammem :) Względem walki najlepszy film to chyba na chwilę obecną Undisputed III, ale niedawno obejrzane Blood And Bone, Obrońca, Warrior zrobiły na mnie również pozytywne wrażenie :) Więc polecam Ci te filmy w razie, jakbyś ich nie obejrzała :) Pozdrawiam Serdecznie :)
Undisputed średnio mnie się podobało, zasnęłam..
Blood And Bone - film będzie jeden z ulubionych :D.
Obrońcę zaraz obejrzę.
A Warrior chyba oglądałam, ale zerknę raz jeszcze :P
oglądałam wszystkie filmy polecone przez Ciebie :)
Najlepszy to Blood And Bone. Od teraz jest moim ulubionym filmem razezm z Po prostu walcz 1 :)
dzięki
No Blood And Bone to moim skromnym zdaniem film światowej klasy. I Michael Jai White - 7 czarnych pasów w 7 różnych sztukach walki! ;D Gość jest zajebisty! :)
Zajebista tam rola Nolte - o ile się nie mylę dostał za tą rolę nominację do Oscara ;)
dostał nominację? nie wiedziałam. Nalezała mu się! Nolte i Hardy byli najlepsi! obaj są bardzo dobrymi aktorami!
Moim zdaniem to dziwne, że Nolte został trenerem Toma, skoro w swoim zyciu prywatnym nie trenował żadnych sztuk walki. Co innego Tom Hardy - z tego co słyszałem goć trenował Kickboxing i udowodnił w fimie Warrior , że jest naprawdę świetnym fighterem, lecz nie dorasta do takich gości jak Scott Adkins, Michael Jai White czy Tony Jaa ;p
Tom nic po za planem nie trenował! to leniuch jest :D trenuje jak mu zapłacą! Toma mięśnie (kaptury) świetnie wygląją w Bronsonie (gorąco polecam jak nie widziałeś) no i oczywiście w Worrior a w The Dark Knight Rises jako Bane był ciut za duży! ale i tak robi piorunujące wrażenie :)
"Moim zdaniem to dziwne, że Nolte został trenerem Toma, skoro w swoim zyciu prywatnym nie trenował żadnych sztuk walki. " Ale jego postać najwyraźniej ćwiczyła.A co do Toma , to z MMA miał styczność po raz pierwszy dopiero na planie.W "Bronson" Dużą rolę odegrało oświetlenie , gdyż Hardy zbudował swą masę na bazie tłuszczu.A jeśli chodzi o "TDKR" To był zbudowany tak jak trzeba (Lecz znów , na bazie tłuszczu) Z resztą .. Komiksowy "Bane" Jest o wiele większy niż ten przedstawiony u Nolana.