powrót do forum filmu Final Fantasy VII: Advent Children 
W Siódmego Finala grało się niesamowicie. Według mnie żadna z późniejszych części nie pobiła przygód Clouda i paczki. Film napewno będzie świetny - gdyby było inaczej fani Final Fantasy zjedliby Square razem z butami. Czekam z niecierpliwością.
Zgadzam się, że żaden późniejszy Final nie był tak dobry jak FFVII. Fabuł VIII, IX i X miały niesamowite, ale niestety, dość płytkie. Może FFXII dorówna Siódemce albo ją przebije? Marzę o tym...
O tak, przydałby się kolejny superhit, żeby niektórzy fani skończyli marudzić.. A do filmu został nam już tylko miesiąc...[=D weri hapi Ayu!].
Tylko kiedy doczekamy się tego FFXII? Mein Gott, ile oni to robią (żeby to był dobry znak...). A ja na razie gram w FFJeden z Final Fantasy Origins i... gra wciąga mnie bardziej niż FFX. Hm. "I know that somethin's going on"...
FFO..Nie mam tego. Fajne? Może napisz coś więcej, bo właściwie jedynie widziałam ten tytuł na Allegro i wiem, że jest tam FF 1-3 (chyba?).
Zaś co do 12-nastego Fajnala to tu i tam (czyli na The Iner World of Final Fantasy - http://www.site.inner-world.com/index.php [www.site.inner-world.co ...] ) piszą, że gra ukaże się w Dżapanii 16 marca 2006 roku (uu, jeszcze sobie poczekamy).
FF Origins to kompilacja, w której znajdują się dwie gry - Final Fantasy I i Final Fantasy II (Trójka nigdy nie wyszła w Europie... teraz jest konwetrtowana na Nintendo Dual Screen, ale co mnie to obchodzi - jak marzę o PSP,t o marzeń nie starcza na NDSa ;) ). Dodatkowo w opakowaniu znajdują się cztery kolekcjonerskie karty, narysowane przez Yoshitkę Amano (tak mówi reklama; naprawdę to są dwie dwustronne karty, ale na grubym papierze i naprawdę ładne).
Czy fajne? "Fajne" to idealne słowo. Na razie gram tylko w FFI i powiem tak: nie nastawiłam się na coś wielkiego i ambitnego, bo wiem, że ta gra jest stara i z pewnością inna niż starsze Finale. Może dla tego jej fabułka mnie nie rozczarowuje - jest prosta i trochę poszarpana, ale skłonność Kwadratowych od kombinowania widać już tu - i to cieszy. Poza tym gra się przyjemnie. Banan w Neo Plus #4, opisując serię, stwierdził, że gra jest na 20 godzin maximum. On pisał jednak o FFI na NESa. Ja w FFI na PSXa gram już prawie 20 godzin, nie nudzę się i do końca jeszcze troszkę mi gry zostało i mam zamiar ją skończyć (zresztą to ona, obok MGS2, jest powodem, dla którego nie było mnie ostatnio a forum N+; pomijając jeszcze pracę, of koz;) ).
Inna sprawa, że zawsze chciałam zagrać w pierwsze Finale. Teraz dostałam moje marzenie, w ulepszonej grafice (porównaj:
NES: http://img297.imageshack.us/my.php?image=finalfantasyibattle7qj.png [img297.imageshack.us/my ...]
PSX: http://img34.imageshack.us/my.php?image=finalfantasyoriginsfinalfantas.png [img34.imageshack.us/my. ...] ; przy czym wersja na PSX nie jest tak rozmazana na ekranie telewizora)
z dodatkami (bestiariusz, rysunki Amano do odkrycia, sekret ujawniający się po ukończeniu gry...) i kilkoma ładnymi FMVkami. Podoba mi się też system używania magii w FFI (masz 8 poziomów, na każdym możesz nauczyć się 3 czarów. Te kupujesz w sklepie, ale na dany poziom zawsze są 4 czary, więc musisz wybrać, który czar odrzucić. Na każdy poziom jest odpowiednia liczba MP, która rośnie wraz z doświadczeniem - w walce trzeba uważać kiedy i jakich czarów użyć - robi się ciekawie). Sądzę, że warto kupić te gry - na pewno można się przy nich fajnie pobawić i zobaczyć pierwszego Goblina, Statek Powietrzny czy Czarnego Maga (swoją drogą, system profesji też jest fajny). Ale jeśli nigdy specjalnie nie fascynowały Cię stare Finale - raczej możesz sobie FFO darować.
Najstarszy Final, jakiego posiadam to szóstka, ale jak na razie obejrzałam tylko demko i zagrałam w począteczek sam. Nie wiem czamu nie chcą mi się robić save'y na PS2 a PSX już nie posiadam i nie wiem co robić..Buuu..
Teoretycznie memorka do PS2 jest kompatybilna w dół, ale... teoretycznie. Jak masz gdzieś Memory Card do PSXa/PSOne to powinnaś móc normalnie save'ować używając PS2.