A Gwiezdne wojny i Marvel to nie arcydzieło kiczu.

Nie

Największy kicz i tandeta

Widzisz, chodzi mi o to, że Flash jest tak genialny w swojej kiczowatości, że zasługuje na miano arcydzieła. To jest naprawdę świetne w swoim rodzaju.
Za to wszystkie te komiksy są poniżej krytyki. Nie ma sensu marnować czasu.
Star Wars natomiast, to temat na dłuższą pogawędkę. Części 1-3 oraz 7-9 mogłoby równie dobrze nie być, ale 4-6 to klasyka i filmy, które miały ogromny wpływ na otaczającą nas rzeczywistość.
Pozdrawiam :)

Ale dlaczego? Marvel to kicz i tandeta.