Bardzo dziwnym doświadczeniem było dla mnie oglądanie "Flow". Oczywiście doceniam za spektakularną animację i klimatyczną muzykę. Niestety brak dialogów i "ciężar" fabularny spowodował, że raczej nie obejrzę ponownie tego filmu. 1,5 godzinne obserwowanie tego co dzieje się na ekranie było fascynujące, ale też męczące.
Nie można odmówić twórcom ogromu pracy, jaka została włożona w produkcję. Być może zostanie nagrodzona Oskarem... Mam jednak wrażenie, że oryginalność wizualna nie idzie tutaj w parze ze scenariuszem. Zabrakło mi emocji. Nie wzruszyłem się, nie przestraszyłem i nie poczułem nic szczególnego, co wpłynęłoby na odbiór filmu. Nie jestem jakimś zimnym draniem, bardzo lubię uronić łzę na filmach ;) Ja doceniam "Flow", ale nie zostanę jego fanem.
Należy też wiedzieć przed obejrzeniem, że "Flow" to film animowany skierowany dla dojrzałej widowni, a nie jest to bajka dla dzieci. To tak na wszelki wypadek, gdyby jakiś rodzic chciał zabrać na to dziecko do kina. Reakcja może być różna.
Podsumowując - "Flow" to piękna animacja nie dla każdego.