Grupa młodych ludzi odwiedza nowy, wciąż będący w budowie, klub "Phobos". A raczej przebudowie na bazie starego schronu.
Z początku wszystko przebiega w porządku, do czasu gdy drzwi zostają zablokowane, a wokoło gaśnie światło. Nie zdają sobie sprawy, że bunkier nie zamierza wypuścić ich żywych...
nie polecam tego filmu. Początkowo, gdy przeczytałam opis do filmu, nie powiem zaciekawił mnie. Lubie takie klimaty. Ale to ruskie filmidło ustępuje nawet naszej Porze mroku. Już pomijając fakt że wszystko dzieje się bardzo chaotycznie, bohaterzy zachowują się kretyńsko, jeszcze bardziej niż w innych horrorach, to...
Letnim wieczorem do będącego w budowie modnego klubu Fobos; zjeżdżają się młodzi ludzi. Nastolatkowie nazywają klub bunkrem, ponieważ powstaje na bazie dawnego schronu przeciwlotniczego. Niespodzianie drzwi bunkra blokują się i wszyscy w podziemiu zostają odcięci od świata i bez łączności.