Moim zdaniem powinien dostać wyrok za współudział, przynajmniej w filmie mógł zareagować przed 2, 3 strzałem. Ale chyba sam był w szoku.
No i ta scena jak Dupą wchodzi z rewolwerem na salę ćwiczeń... idealnie wg kanonu kina :)
To że w filmie był przy tym ochroniarz nie znaczy ze w rzeczywistości ta scena się tak rozegrała - według wikipedii David zginął w 1996 roku czyli 8 lat po olimpiadzie a oglądając film odczułem to tak jakby ten szaleniec zabił go niedługo po tej olimpiadzie
W rzeczywistości na miejscu był jego szef ochrony. I faktycznie nie zareagował. Zachował się jak pies , który nie ugryzie swojego pana mimo że ten go bije. Ten cały film jest wg mnie trochę za długi, jednak świetnie pokazuje co ludzie potrafią znieść z powodu braku kasy i jak kasa sprawia że czują się kompletnie odrealnieni i bezkarni.