Film od poczatku az do konca oglada sie lekko latwo i przyjemnie a o to glownie w kinie chodzi.
Jak dla mnie jest to jeden z najbardziej niedocenionych polskich filmow ktore powstaly w
przeciagu ostanich 7 lat. Kto sie ze mna zgadza lapka w gore.........................
Jeżeli wziąć pod uwagę kategorię filmu komedia to moim zdaniem udana produkcja. Dziwne, że tak niskie noty na portalu. Nie wiem czego ludzie się spodziewali po polskiej komedii oceniając ten film...
Fajnie ze jest to KOMEDIA OBYCZAJOWA z elementami KOMEDII GANGSTERSKIEJ a nie kolejna durna KOMEDIA ROMANTYCZNA. Dialogi w tym filmie sa naprawde rewelacyjne zreszta sam to zauwzyles zapewne...
Zagraniczne także coraz słabsze, powinni od czasu do czasu nakrecic także coś lepszego. Nie wiesz o co chodziło w filmie Cosmpolis? Facet siedzi w limuzynie cały film i nic nie robi. Potem jedzie do fryzjera i obcinają mu włosy. Tak nudnego filmu już dawno nie widziałem. Nie rozumiem, że tak dobrzi reżyserzy teraz kręcą takie dno. Udają głupich czy naprawdę zwariowali? Tak samo jest z Pasikowskim. Smarzowski także się zestarzał. Moim zdaniem nawet Andrzej Wajda to już przeszłośc. Widzę jedynie teraz Feliksa Falka.
W pełni się zgadzam, kolejny dowód na to, że nie należy się kierować ocenami na filmwebie. Wg mnie ten przypadek pokazuje również, że same dialogi, aktorstwo i poszczególne sceny mogą złożyć się na świetny film nawet jeśli fabuła i zakończenie są kretyńskie. I tak właśnie jest tutaj, gdzie fabuła jest tylko pretekstem do ukazania pewnych rzeczy i rozśmieszenia widza. Przede wszystkim kapitalna rola Frycza, który jest najmocniejszym punktem tego filmu i słodka śliczna Gruszka. Murzyn, Rosjanin i pozostali świetnym uzupełnieniem. Dobry był też ten szef.
Też uwielbiam ten film - każdy tekst znam na pamięć, a Frycz po prostu mnie zaszachował... Jest absolutnie genialny - ale reszta też dała radę; nawet Tolak mnie nie denerwował - pasuje do tej roli :-)
Mnie w sumie też nikt w tym filmie nie denerwował - nawet drętwa Gruszka:) Świadczy to o tym, że rzeczywiście aktorsko nie było tutaj źle. A momentami nawet dobrze, czy wręcz bardzo dobrze. A Frycz faktycznie genialny, no i pan Wrocławski:) - mistrzowie!
Mnie też dziwi ta niska ocena. Oglądając nie ma kiedy się nudzić, cały czas się coś dzieje, fajna już sama historia, obsada, zakończenie - dla mnie 8!